Może on być wykorzystany do zwalczania zjawisk przestępczych, zagrożeń terrorystycznych, również z zagrożeniami związanymi z tym, co dzieje się za naszą granicą. Natomiast z drugiej strony trzeba obudować ten system gwarancjami dla każdego obywatela po to, żeby on się czuł chroniony przez odpowiednie władze, przez sądy przed 1 stycznia 2020 r. uległa mianowicie zmianie przesłanka interesu prawnego w postępowaniu zabezpieczającym roszczenia z transakcji handlowych. Zgodnie z nowo wprowadzonym art. 730 1 ust. 2 1 kpc „ interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia uważa się za uprawdopodobniony, gdy żądającym zabezpieczenia jest powód dochodzący Zabezpieczanie podwozia krok po kroku. Pierwszym krokiem będzie przygotowanie podwozia. Po użyciu podnośnika należy je najpierw wyczyścić z drobnych oznak rdzy (najlepiej mechanicznie). Potem przy użyciu płynu do naczyńi ciepłej wody trzeba pozbyć się tłuszczu, a następnie spłukać wszystko dużym strumieniem wody i poczekać na Zakup ubezpieczenia AC. Każde zabezpieczenie samochodu przed kradzieżą w mniejszym lub większym stopniu ją utrudni czy uniemożliwi, a jeżeli dojdzie do przestępstwa, pomoże odnaleźć skradziony pojazd. Jeżeli kierowca ma samochód, który może być łakomym kąskiem dla złodzieja, poza obowiązkowym ubezpieczeniem OC warto mieć Oprócz montażu certyfikowanych urządzeń zainstaluj w domu czujniki gazu, które zdolne są we właściwym czasie ustrzec mieszkańców przed niebezpieczeństwem. Zadbaj o drożność klatek wentylacyjnych. Brak odpowiedniej wentylacji może skutkować niezupełnym spalaniem gazu, w wyniku którego powstawać może zabójczy tlenek węgla Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą tożsamości? Po zgłoszeniu kradzieży w banku należy upewnić się, czy pracownik danej instytucji dopełnił wszelkich formalności, związanych z zablokowaniem naszego konta. Jeżeli nie zastrzeżemy w porę skradzionego dokumentu tożsamości, złodziej może zaciągnąć kredyt na nasze nazwisko Dodano: 20-09-2023 18:57. Zdaniem dziennikarzy "Gazety Wyborczej" gen. Waldemar Skrzypczak był inwigilowany Pegasusem Zdj. PAP/Piotr Polak. Były dowódca wojsk lądowych generał Waldemar Skrzypczak był za rządów PiS inwigilowany szpiegowskim programem Pegasus. Podobnie jak dwaj inni wysocy rangą byli wojskowi - informuje "Gazeta Wyborcza". System Pegasus charakteryzuje się tym, że jest narzędziem potężnym oraz niepozostawiającym na telefonie ofiary żadnych śladów. Jest to prawdopodobnie najbardziej dyskretny i najprostszy w obsłudze program do inwigilacji urządzeń mobilnych. Pegasus został stworzony przez izraelskie NSO Group. Zasada działania. Trawa pampasowa nie jest zupełnie odporna na mróz, dlatego w ogrodzie powinno się dla niej przeznaczyć zaciszne i ciepłe miejsce. Późną jesienią należy związać jej zaschnięte kępy sznurkiem, a boki i glebę wokół rośliny obsypać grubą warstwą liści. Wiosną, gdy ziemia rozmarznie i minie niebezpieczeństwo dużych mrozów W odpowiedzi na informację o inwigilacji Pegasusem gen. Waldemar Skrzypczak na łamach CyberDefence24.pl zapowiada ujawnienie nowych faktów na temat wydarzeń w Nangar Khel (Afganistan). Były dowódca wojsk lądowych mówi wprost o siatce rosyjskich agentów wokół Antoniego Macierewicza i scenariuszu, jaki specjalnie stworzono na potrzeby zuq3. W ostatnich dniach znów jest głośno na temat Pegasusa – rządowego trojana, o którym po raz pierwszy pisaliśmy w 2016 roku, cytując raport CitizenLabu. Ponieważ kierowaliście do nas w tej sprawie wiele pytań, zrobiliśmy Q&A na Instagramie (a co!). A ponieważ wiele osób instagrama nie ma (i chyba słusznie), to zaczęliśmy dostawać prośby, aby skonwertować to Q&A na film na YT. Oto i on — 32 pytania i odpowiedzi dotyczące Pegasusa: Pytań i odpowiedzi z tego filmu nie będziemy tu poruszali. Ale dla porządku i ze względu na dużą dezinformację, która w tym temacie pojawia się od kilku dni w sieci, podsumujmy istotne publikacje dotyczące Pegasusa. Pegasus w Polsce Po raporcie na temat Pegasusa z 2016 roku, kolejne doniesienia CitizenLabu, z 2018 roku, bazowały na badaniu internetu pod kątem fingerprintów infrastruktury Pegasusa. Badacze wskazali wtedy, że instalacja Pegasusa działa w Polsce, a w polskich sieciach są ślady ofiar, które były Pegazusem infekowane (por. Jak wykryto ślady rządowego trojana w Polsce). Wspomniano o domenie emonitoring-paczki[.]pl, która mogła być wykorzystywana do ataków na Polaków. CitizenLab instalacji w naszym kraju nadał kryptonim ORZELBIALY, ale nie wskazał służby, która jest operatorem. Zrobili to za to pośrednio dziennikarze TVN24, ujawniając fakturę na 33 miliony złotych wystawioną dla CBA na zakup “środków techniki specjalnej służących do wykrywania i zapobiegania przestępczości“. W 2018 roku CitizenLab informował, że instalacja Pegasusa w naszym kraju nie jest “wykorzystywana politycznie”, zapewne ze względu na to, że nie trafiły do niego żadne przypadki ofiar będących politykami. Sytuacja zmieniła się w listopadzie 2021, kiedy po kampanii Apple przeciwko firmie NSO Group, producentowi Pegasusa, Apple postanowiło rozesłać na telefony niektórych swoich użytkowników informacje, że mogli oni być atakowani Pegasusem. Wiadomość zawierała instrukcje, co robić, jak żyć. I dziś wiemy, że poseł Giertych, senator Brejza i prokurator Wrzosek po otrzymaniu takich ostrzeżeń udostępnili swoje systemy mobilne do analizy CitizenLabowi, a ich badacze znaleźli i potwierdzili na nich ślady Pegasusa. Pochodzące z 2019 roku. CitizenLab zmienił zdanie co do Polski Obecnie przedstawiciel CitizenLab twierdzi, że do tej pory “nigdzie nie widział telefonu który był tak intensywnie atakowany” nie wskazuje jednak wprost kto za atakiem stoi, bo albo brakuje dostatecznych śladów albo wstrzymuje tę informację ze względu na postępowania, które zapowiedziały ofiary. Musicie więc sami zgadywać kto interesował się wspomnianą wcześniej dwójką polityków i panią prokurator. Krajów, które mają Pegasusa trochę jest i przecież totalnie mogła to być np. posiadająca go Uganda ;) EDIT: Już nie musicie, Jarosław Kaczyński przyznał że Polska posiada Pegasusa. EDIT2: A poseł Suski poinformował, że rocznie instalowano go na telefonach “nie więcej niż kilkuset” osób 🤔 To ciekawe, bo ponoć CBA miało dysponować ~30-50 licencjami. A to by oznaczało, że jedna licencja jest na “bieżącą sprawę” i potem może być użyta na kolejnej osobie. Skąd to wiadomo? Zostawmy politykę i przyjrzyjmy się Pegasusowi od strony technicznej. Informacje na jego temat można czerpać publicznie z dwóch źródeł: tej, wyciekniętej kilka lat temu instrukcji obsługi oraz raportów i artykułów CitizenLabu oraz Amnesty International. Ze względu na wiekowość pierwszego źródła i analizę tylko przecież wycinka ofiar przez badaczy, wiele informacji opisujących działania Pegasusa może być przestarzałych lub niekompletnych i trzeba o tym pamiętać. Niemniej jednak, w 2019 roku przynajmniej niektóre instalacje Pegasusa wykorzystywały do ataków dziurę w WhatsApp. Wysłanie “niewidzialnej wiadomości” pozwalało przejąć kontrolę nad smartfonem (por. WhastApp zhackowany, Pegasus zainstalowany u ofiar). Kilka tygodni później Financial Times opublikował informacje o najnowszej wersji Pegasusa, która pochodziła od osób będących na tej prezentacji producenta. Te wydarzenia spowodowały, że Facebook pozwał NSO Group. Miesiąc temu Apple też pozwało NSO Group. To koniec Pegasusa? Wyglada na to, że koniec Pegasusa nadchodzi. Akcje poleciały w dół. Marna to pociecha, bo niestety tego typu narzędzi jest więcej i naiwnością jest, że rządy różnych krajów nie będą chciały z nich korzystać. Pozostaje więc mieć nadzieję, że także w Polsce powstanie lepsza kontrola nad tzw. kontrolą operacyjną. Od dawna walczy o to fundacja Panoptykon, na której stronę poświęconą tej tematyce Was odsyłamy. Przeczytaj także: O Pegasusie jest ostatnio znowu bardzo głośno. System Pegasus to nic innego, jak wirus, który infekuje nasze smartfony. Do tego też musimy się przyłożyć. Cały świat ostatnio mówi o nadużyciach rządów i szpiegowaniu nie tylko dziennikarzy, ale i znane osoby. Odkryto, że ponad 50 tysięcy numerów mogło być zainfekowanych. W Polsce co jakiś czas wyciągany jest temat Pegasusa i tego, czy nasz rząd jest w posiadaniu tego narzędzia. Chociaż jest to tajemnica poliszynela, to nikt oficjalnie tego nie potwierdził. Ostatnio wspominałem o tym, jak się dowiedzieć, czy Pegasus nas szpiegował. Dzisiaj jednak przyjrzę się temu, jak Pegasus działa i jak wskakuje na smartfony. Jak działa Pegasus? O nim jest głośno, o nim mówi każdy, jednak mało kto wie, że działanie narzędzia jest banalne. Nie różni się zbytnio od wirusów, które znamy. Tutaj jednak mamy do czynienia z wykorzystywaniem go przez władze, a to już nie jest grupka ukrytych hakerów. Program został stworzony przez firmę NSO Group. Jest to izraelski podmiot, a celem napisania narzędzia była od początku sprzedaż rządom z całego świata, bo to jest najbardziej dochodowe. Zazwyczaj hakerzy tworząc takie rozwiązania, tworzą je na własny użytek, bo po co sprzedawać coś, co może im samym dać niezły dochód. I tak się złożyło, że Pegasus trafił do wielu krajów, w tym Maroka, Meksyku i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Żeby nasz telefon został zainfekowany, wystarczy zwykły SMS, który zawiera link. Odnośnik ten prowadzi rzecz jasna do strony internetowej, która bez naszej wiedzy wgra oprogramowanie na nasze urządzenie. Oczywiście dalej nie będziemy mieli o tym zielonego pojęcia, bo wszystko zadziała w tle. I tak: na wirusa podatny jest zarówno Android, jak i iOS. Zobacz narzędzie, które pokaże czy Pegasus Cię szpiegował Następnie taki wirus hakuje nasz system i zezwala mu na instalację oprogramowania z nielegalnych źródeł. I tu jest właśnie pies pogrzebany, bo nie możemy się przed tym zabezpieczyć. Tym bardziej, że Pegasus jest ciągle rozwijany i dostosowywany do łatek aktualizacyjnych od Google i od Apple. Dalej dzieje się już wszystko: infekowane są nasze aplikacje, połączenia, wiadomości, a także multimedia. Atakujący ma bezproblemowy dostęp do tych wszystkich rzeczy, a my – dalej nic nie wiemy. How Pegasus Spyware Works- — Rohan (@rohanreplies) July 19, 2021 Właśnie w przypadku Apple i ich smartfonów jest sporo zamieszania. Nie od dzisiaj wiadomo, że firma z Cupertino chwali się tym, że ich system jest zamknięty i praktycznie nie jest podatny na infekcje. Tak banalny program, jak Pegasus jest jednak w stanie złamać nawet iOS. I tak się składa, że to właśnie jailbreak jest słabym punktem systemu na iPhone’y. Pozostaje nam liczyć na to, że tak szybko nie zostaniemy zaatakowani Pegasusem, dlatego ciągle będę powtarzał, że wiele zależy od nas – nie klikamy, nie wchodzimy, nie pobieramy czegoś, czego nie znamy! Pegasus to ostatnio popularny temat w mediach. Szpiegowskie oprogramowanie firmy z Izraela jest w stanie podsłuchiwać użytkowników smartfonów, wykorzystując luki w tych urządzeniach. Pegasus jest opracowanym przez izraelską firmę NSO Group oprogramowaniem służącym do szpiegowania użytkownika smartfonu. Zainstalowany na telefonie program pobiera kontakty, zdjęcia czy wiadomości oraz pozwala podsłuchiwać prowadzone rozmowy telefoniczne. Przechwytuje też naciśnięcia klawiszy i udostępnia kamerę. W czasie dziennikarskiego śledztwa prowadzonego przez The Washington Post, spośród 50 tysięcy analizowanych numerów telefonów zidentyfikowano 1000 osób w 50 krajach inwigilowanych przy użyciu Pegasusa. To dziennikarze, politycy, urzędnicy rządowi, dyrektorzy dużych koncernów oraz działacze walczący o prawa człowieka. Zobacz: Jarosław Kaczyński mówi jaki telefon kupić. Tak unikniesz Pegasusa Zobacz: Polska w cieniu skandalu. Pegasus ma coraz więcej ofiar Służby specjalne, które korzystają korzystają z Pegasusa, mogą infekować telefony za pomocą różnych mechanizmów. Są to na przykład SMS-y lub wiadomości iMessage, które zawierają łącze do strony internetowej. Po kliknięciu na link złośliwe oprogramowanie instaluje się na urządzeniu. Inni używają ataku typu „zero-click”, w którym luki w usłudze iMessage w iPhone'ach pozwalają na infekcję po prostu przez otrzymanie wiadomości i nie jest wymagane żadne działanie ze strony użytkownika. Czy Pegasus jest na moim telefonie? Naturą oprogramowania szpiegowskiego jest jego jak najlepsze ukrycie i brak możliwości wykrycia na zainstalowanym urządzeniu. Istnieją jednak mechanizmy pozwalające sprawdzić czy smartfon został naruszony. Najłatwiejszym rozwiązaniem jest wykorzystanie zestawu narzędzi do weryfikacji mobilnej Amnesty International. To narzędzie może działać w systemie Linux lub MacOS i może badać pliki i konfigurację urządzenia mobilnego, analizując kopię zapasową pobraną z telefonu. Niemniej analiza ostatecznie nie potwierdzi czy smartfon został zhakowany, lecz jedynie wykrywa wskaźniki włamania, które mogą stanowić dowód infekcji. – powiedział Mariusz Politowicz z firmy Marken, dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce Narzędzie Amnesty International może wykryć obecność określonego oprogramowania działającego na urządzeniu, a także szereg domen wykorzystywanych w ramach globalnej infrastruktury obsługującej sieć spyware. Jak się chronić przed Pegasusem? Niestety, nie ma obecnie rozwiązania chroniącego przed atakami typu zero-click. Istnieją jednak stosunkowo proste kroki, które pozwalają zminimalizować ryzyko zainfekowania smartfonu nie tylko Pegasusem, ale również innym malwarem. Przede wszystkim podczas korzystania z urządzenia należy otwierać tylko linki ze znanych i zaufanych źródeł. Pegasus jest wdrażany na urządzeniach Apple za pośrednictwem łącza iMessage. Jest to ta sama technika używana przez wielu cyberprzestępców zarówno do dystrybucji złośliwego oprogramowania, jak i mniej technicznych oszustw. Ta sama rada dotyczy linków wysyłanych za pośrednictwem poczty e-mail lub innych aplikacji do przesyłania wiadomości. – powiedział Mariusz Politowicz Należy też dbać o aktualizację urządzeń i instalować odpowiednie poprawki. Użytkownicy sprzętu z Androidem nie powinni polegać jedynie na powiadomieniach o nowych wersjach systemu operacyjnego. Najlepiej samodzielnie pobierać najnowszą wersję. Choć może się to wydawać oczywiste, trzeba ograniczyć fizyczny dostęp do telefonu. Można to zrobić włączając odblokowywanie smartfonu kodem PIN, odciskiem palca czy za pomocą funkcji rozpoznawania twarzy. Należy unikać publicznych i bezpłatnych usług Wi-Fi (w tym hoteli), szczególnie podczas uzyskiwania dostępu do poufnych informacji. W czasie korzystania z takich sieci najlepszych rozwiązaniem jest zastosowanie VPN-a. Dobrą praktyką jest zaszyfrowanie danych i włączenie funkcji zdalnego czyszczenia. Jeśli urządzenie zostanie zgubione lub skradzione, dane pozostaną bezpieczne. Zobacz: Thermomix przeklęty. Uważaj, co miesiąc będzie przychodzić rachunek Zobacz: PKO BP – trwa atak na klientów. Można stracić pieniądze Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News Źródło zdjęć: Shutterstock Źródło tekstu: Marken Przewiń w dół do następnego wpisu